|
Kontrolowanie to chyba taki polski nawyk - uzasadniony zreszta. Dwa dni temu bylem w
dunskim sklepie wedkarskim. Ogromny, mnostwo zakamarkow. Kumpel patrzy i mowi, ze tu by
mozna bylo wszystko za...Zagarnac znaczy sie...Dobrze mowil, tylko ze dunczykowi by to do
lba nie przyszlo...No bo w sklepie sie kupuje, a nie kradnie...
Pozdrawiam
|