|
Poniekąd zgadzam sie z tym. Też nie przepadam za czarnymi pasibrzuchami. Zresztą nawet Sting powiedział kiedys że niszczenie przyrody jest konsekwencją chrześcijańskiego światopoglądu bo Biblia huczy od tego że człowiek jest najwazniejszy i może podporzadkowywac sobie przyrodę wg własnego uznania. Nie słyszałem tez żeby gdziekolwiek ksiądz na ambonie stanąl w obronie rzek, choć ich miłośnikiem i kajakarzem był Papież Jan P II. Nie słyszałem żeby ksiądz grzmial że chcą genetycznie zmieniać ziarna- dar od Boga, że chcą w nasza Ziemię dla zysku pompować miliony ton chemikaliów dla wydobycia łupków itd itd. Ale oni maja telewizję, madia, pieniądze, są specami od manipulacji i od małego wtłaczaja nam truciznę do głów. Wspieraja ich elity biznesu, zreszta elity polityki i biznesu działaja razem. Ich władze legitymuje wielomilionowa armia tzw. urzędniczej klasy średniej, która chodzi głosowac, pozostała część jest nieświadoma, zmanipulowana albo zmęczona. I tak to działa.
|