|
Są dwie kategorie much:
- te, na które łowi sie ryby,
- te, które są na pokaz (dominuja w internecie, katalogach, czasopismach, itd.).
Sprawa "oczu" jest kwestią wiary, a nie faktów. Podobnie jak z religią. Nie ma o czym dyskutować, jeśli ktos jest dogmatyczny.
Moje doswiadczenie z pstragami jest takie, że atakuja one przede wszystkim środek ofiary. Dlatego w przypadku woblera najczęściej łowna jest kotwiczka przednia.
Nieco inną strategię żerowania maja szczupaki. W odróznienieniu od pstrąga, często zasysają one ofiarę, co jest mozliwe, biorac pod uwage wielkośc paszczy. Ofiara też na ogół jest łapana wpół. Oczy nie mają żadnego znaczenia. W Finlandii dosyc sie nałowiłem szczupaków na przysłowiową podeszwę od buta. Atakują wszystko co sie rusza wokół nich.
|