|
Witam
Stało się tak, gdyż cały plastyfikator zamiast w Twojej lince znalazł się w mojej Moja linka "marki" Taimen dla odmiany po sezonie na kołowrotku stała się klejąca jakby wysmarowana miodem. Pękać na pewno nie będzie. Ale użyję jej chyba jako lep na muchy. Reklamował nie będę, gdyż kupując tonącą linkę za chyba 70 PLN wystawiłem świadectwo własnej inteligencji. Na raz wystarczyła i to by było na tyle. Na dożywocie mam na szpulach Cortlandy
Pozdrawiam
JM
|