|
Na zachodzie wyspy Teneryfy dobre jest cale wybrzeze od klifów Los Gigantes do latarni morskiej Punta de Teno. Co do spinnigu poczciwy ABU Toby w kolorach srebrno-niebieskim lub bezsterowe woblery typu stick (Salmo). Koniecznie przypon stalowy z powodu barrakudy i Blue-bass. Uwaga z palcami. Co do much to powtarzam to, co juz pisalem o muchowaniu sródziemnomorskim. Tyle, ze ryb jest w atlantyku wiecej. !Una buena pesca y mucha suerte!
Muchowanie w Morzu Sródziemnym
Zacznijmy od ryb w tym regionie:
Cefal (Mugil lub Chelon sp.), ang. Mullet
Tasergal (Pomatomus saltratrix), ang. Bluebass
Moron lub Labraks (Morone labrax), ang. Seabass
Barrakuda śródziemnomorska? (Sphyraena sphyraena)
No i różnej maści sargusy. Belony i labraksy kropkowane to tam maluchy.
Oczywiście te pierwsze cztery gatunki cieszą się głównym zainteresowaniem wędkarzy. Cefale i labraksy znajdziesz właściwie wszędzie w zasięgu rzutu z brzegu lub mola. Barrakudy stoją często pod jachtami w porcie (polaroidy!). Tasergal to traf.
Sprzęt:
Na cefale, labraksy, alosy i sargusy wystarczy linka klasy 6 do 7 “intermediate” z przyponem 0,25. Przy upalach potrzebna jest linka “monoclear” lub typu “bonefish”, normalna “europejska” zniszczy się. Polecam muszkarstwo nocne, szczególnie na piachu ryby dopiero wtedy podchodzą do brzegu.
Na barrakudy, tesergale głowice klasy 8 do 9 w zależności od głębokości łowiska. Oczywiście jedynym dobrym rzutem jest styl skandynawski. Byle daleko.
Tesergal i barrakuda ma bardzo ostre zęby i wymaga końcówki przyponu z “hard-mono” lub stalowej plecionki. Polecam ich lądowanie za pomocą “Lip Grip” lub osęką. Hak wyciągaj szczypcani lub kleszczami. W sklepach wędkarskich są rękawiczki do filetowania ryb ze siatki stalowej. Pewniej i bezpiecznie można nimi podebrać te ryby.
Muchy:
Leftie´s Deceiver, Clousers Deep Minnow*, Hie-Tie-Flies, Surf Candy w numeracji od 2 do 5/0 na Tasergala, barrakude i labraksa. Crazy Charlie i inne krewetki na sargusy i mniejsze labraksy nr. 10 do 6. Cefale na wszystkie glono- i chlebopodobne, nr. 12 do 14. Ich łowienie już opisałem na stronie “FF”.
Oczywiście muchy na “zębate” muszą być solidne. Inaczej będą na jednorazowy użytek. Haki to wiadomo, ostre i mocne. Muchy takie kręcę nie normalną nitką na muchy, tylko taką na omotki wędzisk. No i nie żałować kleju lub lakieru. Materiał solidny; długie włosy kozy, jelenia (Bucktail) z dodatkiem flash´u lub syntetyki. Te ostatnie, jak wiadomo nie namakają i lepiej je się rzuca. W wypadku zaczepów ochraniacz z żyłki 0,4 do 0,6. Aha, ważne są oczy, duże, przywiązane “Prismatic-Eyes” lub 3-D-Eyes, przyklejone powleczone epoxydem. Muchy imitują sardynki, małe cefale, sargusy i makrele (Scomber japonicus). Kolorystyka czarno-, niebiesko-, zielono-, płowo- i czerwono-biała (perłowa).
Srategia:
Cefale szukałbym w portach i ujściach rzek wsród roślinności (Glony). Nie gardź tą rybą, kilowy cefal walczy lepiej niż 3-kilowa trotka. Mam porównanie. Najskuteczniejsza metoda na duże cefale to “mucha” jako pędzel z zielonego marabuta, prowadzona ekspresem, to prowokuje. Polecam haki TMC 2302, mocne i ostre. Podobnie waleczne są sargusy. Dobry na nie jest subtelny czerwony efekt na białawych muchach (krewetki). Czasami czerwone nimfy-ochotki.
Labraksy z reguły pływają nie dalej jak 40 metrów od brzegu. Czasami gonią drobnicę jak okonie. Najlepsza jest noc!!!
Powodzenia
Georg
* moje ulubione.
|