|
To chyba nie do mnie? Ja dobrze pamiętam, kiedy kiedyś kończyła się ochrona potoka i jakie były ówczesne limity. Od wielu lat nie zabieram pstrągów widząc co sie dzieje i nie widzę też problemu, by wyruszać na nie 1-go maja. Prostą receptę na biadolenie o niemożności wszystkiego podałem wyżej.
|