f l y f i s h i n g . p l 2025.09.20
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Brennica okjazja do rewitalizacji. Autor: Robert Kostecki. Czas 2025-09-19 09:02:57.


poprzednia wiadomosc Odp: Informator PZW : : nadesłane przez Robert Kostecki (postów: 1053) dnia 2013-01-11 09:28:42 z *.internetdsl.tpnet.pl
  Pawełku,

właśnie dlatego, że żyję trochę dłużej na "Tej Ziemi" jest mi droga, bo jestem patriotą (w tym, lokalnym - warmińsko-mazurskim). Tak, jak wszyscy na tym forum ukochałem sobie krainę pstrąga i lipienia i staram się od blisko 40 lat pozostać jej wierny. Przy tym, od samego początku swojego pstrągowania nie chodziło mi tylko o samą eksplorację wędkarską w rozumieniu maksymalizacji wyjazdów na ryby, doskonaleniu sprzętu, taktyk i metod połowu, itp. mających jedynie na celu wyławianie jak największej ilości ryb, bicia rekordów, chwalenia się, itd. Mając rozwiniętą od dzieciństwa pasję (zaszczepioną przez Ojca i Babcię) w tym co robię, staram się zawsze zgłębić temat, którym się zajmuję. Dlatego też, na początku wędkowania szukałem guru/idoli i znalazłem ich w osobach m. in. Feliksa Choynowskiego, Wojciecha Brudzińskiego, czy Wojciecha Węglarskiego. Uprawiane hobby realizuję głównie przez wędkowanie, ale przy tym angażuję się w walkę o naturalny bieg rzek, racjonalne i zdroworozsądkowe podejście do gospodarki rybacko-wędkarskiej, porządkowanie przepisów, itd,, czyli staram się śledzić i uczestniczyć we wszystkim, co mojego umiłowanego hobby dotyczy.
Wracając do PZW, to jeszcze raz na tym Forum podkreślam, że nie jest wrogiem tej organizacji społecznej, a wręcz przeciwnie, w jakiś sposób spełniam się w jej strukturach jako prezes klubu pstrągowego i ichtiolog/członek komisji ds. zagospodarowania i ochrony wód przy ZO. Uważam, że jest jeszcze czas, aby spowodować, że masowy dostęp do rzek nie musi wywołać ich degradacji i w konsekwencji utraty w ramach totalnej prywatyzacji wód płynących. Pomyśl, ilu jest wpływowych członków w szeregach naszej organizacji. Przy jakiejś dyscyplinie wewnętrznej można by "przesuwać góry", a tu nawet nie można spowodować rzetelnego i uczciwego podejścia do wypełniania rejestrów połowów. Cóż, nadal jeszcze jesteśmy społeczeństwem rządzonym prze "miernoty", do których należą m. in. następujące typy człowieka:
- biedny, przestraszony, bezwolny żuczek, któremu jest wszystko jedno, postępujący zachowawczo,
- cwaniak, kombinujący wyłącznie pod siebie, łamiący wszelkie ustalone przepisy, normy i zasady, nie stroniący od korupcji,
- układowcy sprzyjający z różnych względów zewnętrznemu lobby tzw. "Kolesi Królika".
Jest takie powiedzenie, że mamy coś tam, jacy sami jesteśmy, a więc i PZW pewnie nie jest tu tworem odosobnionym. Dążmy do samodoskonalenia w kierunku "szlachetności" w rozumieniu cnót dawnych, a raptem okaże się, że wszystko zmierza ku normalności. Przede wszystkim postępujmy na swoim podwórku zgodnie z niepisanym "wędkarskim kodeksem honorowym". Wytyczne do niego znajdziesz w życiorysach i między wierszami opracowań ww. osób.

Pozdrawiam, bo wiem, że chcesz i należysz do grupy wędkarzy "szlachetnych"

Pozdrawiam

Robert

  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Brak odpowiedzi na ten list. Zobacz następną wiadomość.    
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus