| |
Już kiedyś taką propozycję na tym forum rzuciłem."Jak długo pociągnie PZW bez naszych opłat".
Jednak tak jak napisał Hrabia.Nas "normalnych" jest kilka,-naście procent.My moglibyśmy na taką
formę protestu sobie pozwolić.Jednak cała reszta to zwyczajni "konsumenci taniego mięsa".Oni
na pewno sobie nie odmówią. 
Wody powinny być podzielone.
Koniec Kropka.
Pozdrawiam.
Hrabia to niegłupi facet, ale nie wyrocznia. Obecnie w czasach permanentnego kryzysu wszystkiego,
bo i materialnego (np:finansowego) jak i niematerialnego (np:wiary) dotykającego całą zachodnią
cywilizację to faktycznie my Polacy przez ten zachód często określani pobłażliwie jako "pariasi
Europy" moglibyśmy wiele tworzyć. Jednak my mamy taką jakąś zajawkę by robić dużo, ile się tylko
da ale głównie na swoją szkodę. A potem się mówi, że " mądry Polak po szkodzie". To zresztą wynika
z powiedzenia: "szlachcic na zagrodzie równy wojewodzie". Nie drążąc tematu można powiedzieć, że
jesteśmy, my wędkarze muchowi, tyle warci ile mamy pstrągów i lipieni w naszych wodach.
|
