|
Verwen.
Nie ma co rozpaczać.Trzeba się cieszyć,że nie urodziłeś się w Rosji,Afryce czy gdzieś na
dalekim Wschodzie.
Każdy jest przyzwyczajony do warunków panujących tam gdzie się urodził tylko ówczesny
dostęp do informacji zaburza nasze ambicje.
Za wysoko ustawia nam życiową poprzeczkę,którą staramy się za wszelką cenę przeskoczyć
lecz niewielu to się udaje.
Pozdrówka.
Pewnie, że rozpaczać nie wolno nawet gdy są ku temu powody. Mogę też się cieszyć, że nie
urodziłem się bez rąk dajmy na to w Szwecji, czy Norwegii. Ale to nie ten kierunek radowania się.
Bardzo blisko nas są społeczności, które jakoś mogą, potrafią, rozumieją. "Ale nie w tym Grajdole,
nie tu"
|