Odp: Pieniądze na dorybianie rzek
: : nadesłane przez
Rak (postów: 191) dnia 2012-11-23 23:21:32 z *.neoplus.adsl.tpnet.pl
Nie łowię na Os-ach (chyba ,że jako przewodnik).
Potrafię jeszcze znaleźć rybę w "normalnych"-bezrybnych wodach.
To jest dopiero frajda.Wychodzić i przechytrzyć tę upatrzoną rybkę.Może jedyną na danej
wodzie. A potem z należytym szacunkiem walnąć mocno w główkę. To nic że ostatnia, bo jak jej nie będzie narzekanie będzie uzasadnione!
Ale na takich dzikich wodach i rybach człowiek uczy się do nich szacunku.Na pewno
nigdy jej "stamtąd" nie zabije i nie weźmie.Wszak ona jest JEDYNYM lokatorem tej wody.. Co innego szczupaki na takiej Solinie. Tam ryby wpuszczają i bez obciążeń sumienia można je chlastać w łeb.
Cóż za chipokryzja szanowny kolego. W internecie można się zgrywać do bólu.