|
Osobiście, używam naturalnego olejku CDC. Jest dość przyjemny w obsłudze, nie śmierdzi chemią i nie pozostawia tłustych plam na wodzie. Czy rzeczywiście jest mi niezbędny, tego do końca nie wiem - większość suchych jakie wiążę to i tak muchy z cdc. Wydaje mi się, że jednak trochę ten specyfik pomaga. Cudów jednak się tym nie zdziała. Mnie zwykle po pierwszym, braniu większość much tonie i nie daje się reanimować. Jedyny sposób to spory zapas powtarzalnych wzorów i rozmiarów much i częsta ich zmiana. A te zamoczone, "tonące", niech się suszą na patce.
|