|
No i co w tym dziwnego, ze nie znam człowieka? Znam, nie osobiście ale jest dla mnie
rozpoznawalny dyrektor, u którego pracuję i który płaci mi pensję i nie dziwi mnie, że on
zapewne mnie nie zna. Więc jeśli kiedyś bym pracował i pobierał pensję w PZW to zapewniam,
że będę znał tamtejszą dyrekcję. Obecnie jednak jest odwrotnie, to ja wpłacam tam pieniądze.
Szanuję z założenia wszystkich ludzi, więc i poprzedniego dyr.o/Tarnów i obecnego itd, ale czy
od tego szacunku przybywa ryb?
No, a jak działa okręg, to faktycznie nie wiem. I czy w ogóle działa? Sądząc po opinii znajomych
muszkarzy, to nie działa.
Można też podeprzeć się biblią i zacytować:
" Poznacie ich po ich owocach. Czy zbiera się winogrona z cierni lub figi z ostów. Tak właśnie
każde dobre drzewo rodzi dobre owoce, a drzewo zagrzybione rodzi owoce zepsute. Nie
może dobre drzewo rodzić zepsutych owoców ani drzewo zagrzybione rodzić dobrych
owoców. Każde drzewo, które nie rodzi dobrego owocu, jest wycinane i wrzucane do ognia.
Tak zatem poznacie ich po ich owocach. "
P.S.
Z tymi rękami to masz jakiś problem. Jakieś ukryte, wyparte wspomnienia?! Ale skoro już sam
siebie publicznie przepraszasz to kto Cię tam wie.
|