|
To doskonały sposób aby przetrwać okres zimowej posuchy wędkarskiej przywołując w
pamięci obrazy letniej rzeki, i tego co nad nią lata, po niej biega i pełza.
I jeszcze możliwość tworzenia swoich własnych wzorów i dzielenia się nimi z kolegami.
I ci koledzy właśnie, z którymi można godzinami gadać o haczykach, piórach, nitkach, zamiast o
polityce, pracy czy pieniądzach. I niesamowita satysfakcja z oszukania ryby na muchę własnej
konstrukcji. I pewnie jeszcze wiele innych powodów, które warto jednak zostawić na jeden z
tych wieczorów przy ognisku nad rzeką.
Pozdrawiam,
LJ
|