|
Cześć
Można w baletkach, jak kto woli... Hotel jest ok, pokoje przytulne, czyściutkie, całą gębą
"Europejczyk"... Papu też niczego sobie, bar pod ręką. Na dziedzińcu duży zadaszony
gril - wiata. Co do cen - zapewne trochę drożej jak na kwaterach, zważywszy jednak
komfort i śniadanie w cenie noclegu da się wytrzymać. Jedziemy przecież na kilka dni
a nie na miesiąc... Porównywałem ceny żarełka z gospody i hotelowe, nie było tak źle -
podobne... Samochód mamy tuż przy recepcji, sam się pilnuje...
Pozdrawiam
Andrzej
|