|
tyle razy pisalem ze okreg B-B ma we władaniu z górskich odcinków,pół soly i skawy
koszarawe i pare górskich potoków,zamiast zadbać o wode i odbudowac stado
podstawoweP&L to wolą puszczac karpiki po35cm do jezior,słuchac pochwał i
włazenia w dupe że,, ryba jest,''bo tak jest nalepiej dla związku,a puzniej na zebraniu
słuchamy,ze puscili kilka set kilogamów,pstraga i lipienia ale 1+,ktury spłynie z
pierwszym spustem wody na sole do oswiecimia,albo ze odłowili wielka puszcze i
poszły ryby miarowe do soły ale co z tego jak były tylko 2tyg,i po ptokach jak kazdy brał
2 komplety dziennie,bo jak nie ja, to wylowia na glizde,dwoma rękoma bym sie
podpisał za calkowitym zabieraniem P&Lmin z 3lata,z naszych rzek,wtedy by troche
ryby odrzyły,na dunajcu z lipieniem dało sie tak zrobic,i wszyscy przezyli,gdyby PZW B-
B miało we władaniu tyle wod gorskich,co PZW NOWY SĄCZ,to lesne dziadki by
musieli szukac sznurka,i najwyzszego drzewa,zeby sie zwazyć,bo ich przepite mózgi
mogły by tego nie ogarnąć
|