|
Od lat słyszymy to samo a wynikiem jest, że mamy kilka "speców" a reszta wód lezy odłogiem. Jakoś nikomu nie chce mysleć się kategoriami, że wód nadających sie na łowiska P&L jest w PL 100 razy więcej niż wód, w których te ryby są. Prościej jest reglamentować dostęp i łoić wysokie opłaty niż zając się resztą wód i po prostu tą presję rozładować. Kończe bo to i tak gadanie po próżnicy, nikt nie jest zainteresowany normalnościa, prostymi rozwiązaniami, uczciwością w tym kraju. Za duzo oglądania TV i polityków, to chyba zaraźliwe....
|