|
Wicek, jeśli masz wolne miejsce na podłodze w UK dla mnie na jakiś czas, to pyknij do mnie maila. Urząd Skarbowy wyprowadził mnie z równowagi Zamykam firmę, żegnam się na jakiś czas z Polską. Głupie fiuty, przez 2 tygodnie pracuję na podatki... a później jadę na ryby i z tych podatków jest uregulowana rzeka. A w Wyborczej pisali, że płacenie podatków jest wyrazem solidarności... chyba z meliorantami.
Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek
|