Odp: Samiec i samica jenota
: : nadesłane przez
Krzysztof Dmyszewicz (postów: 9496) dnia 2012-08-02 00:18:11 z *.dynamic.chello.pl
Wiesz co Ci powiem... ta Practica była diabła warta, na najmocniejszym statywie Manfrotto zakichane lustro w tym aparacie potrafiło poruszyć obiektywem... Practica była dobra, bo zwykle miała dobre szkła. Samo body bez rewelacji, ale do fotek z ręki przy czasie 1/125 i szybciej było już ok.
Mi nie brakuje kliszy i dawnych szkieł. Mi bardzo brakuje klina i rastra mikro-pryzmatycznego na matówkach cyfraków. Jak ostrzyć ręcznie jelenia przez ruszające się na wietrze szuwary? Autofocus? Zapomnij... chyba raczej out of focus
Przez brak klina i rastra porzuciłem fotografię przyrodniczą. Co to za przyjemność ostrzyć AF? Poza tym, że w słabym świetle jest to niedziałające gówno w proszku... a idź, co za zjeby ci projektanci lustrzanek cyfrowych.... robią aparaty już tylko dla miejskich grubasów z rodzinkami.