|
Adamie,
Lubię ewidentnie niżówki, ponieważ podoba mi się przezroczysta woda i życie w rzece, które można obserwować gołym okiem. Żadna metrowa ryba na kawie z mlekiem nie zastąpi urokliwych chwil nad kryształową rzeką lub strumieniem.
Jakbym chciał złowić wielką rybę, łowiłbym amury lub karpie A więc nade wszystko piękno wody w dzikim ekosystemie, a ryby nawet jak nie żerują, to widać jak sobie stoją. To jest przecież piękne.
Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek
|