|
Przepisów należy przestrzegać, ale nie bezgranicznie
To jest wlasnie Polska. Kto ma ustalac te granice?
Można powierzyć te sprawy inicjatywie prywatnej i indywidualnej, na zasadzie, jak sobie pościelisz tak się wyśpisz. Wtórnie rynek dokonałby korekty tego ścielenia i nie wiadomo, czy wygrałoby na rynku łowisko oferujące wycieczkę na szczupaka w kwietniu czy w maju. A skoro wygrywa jakieś łowisko, które razi etycznie innych, to znaczy, że taka forma ochrony poprzez kontrolowane połowy w okresie tarła, mogłaby finalnie okazać się lepszą dla przetrwania i ochrony populacji niż forma na łowiskach w rękach idealistycznych frajerów, którzy odcedzając komara, połykają wielbłąda... o czym wspomniał kiedyś niepopularny dziś Jezus Chrystus.
Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek
|