|
Przypomninam zatem, że PZW składa się 99,9 % mięsiarzy
Nadal nie mogę zrozumieć dlaczego tak uparcie staracie się mierzyć PZW miarką wędkarzy muchowych.
To, że tu sobie tak zawzięcie piszemy nie stanowi o naszej sile a już na pewno o liczebności.
Stanowimy mały ułameczek wędkarzy, skupionych głównie w towarzystwie szuwarowo – bagiennym, dla których ryba od zawsze była, jest i będzie mięsem.
Niestety polityka PZW, kreowana jest głównie pod takowych, bo to oni ponoszą główny ciężar składek i dają koryto działaczom.
Jakoś nie mogę sobie wyobrazić gumofilca, z paczką robaków białych i workiem zanęty przemierzającego brzeg jeziora w poszukiwaniu doznań estetycznych
Te wszystkie opowieści o szlachetnym wędkowaniu widziane we właściwej skali całego PZW, proszę sobie włożyć między bajki
|