|
Tak, te Sanowe lipienie są ciemniejsze i wg mnie jedne z najpiekneijszych, jakie widziałem.
Jak dla mnie nie ma porównania do tych z Brdy, Wdy, bo one są zbytn srebrzyste lub ktoś, jak tu fajnie ujął płotkowate. Ciekawostką jest to, że na południe płynie jeszcze rzeczka Solinka. Górska rzeka, bardziej na południe, a jednak te lipienie są(a właściwie bardziej już były...) inne niż te Sanowe, bo bardziej srebrzyste.. Ceikawe co jest przyczyną tego?
Zastanawiałęm się nad termiką wody, to miałoby uzasadnienie do kilku rzek, ale np do takiej brdy nie, bo ona anwet latem niesie cholernie zimną wodę.
A co do Białki to z tego co pamiętam, to były tam rzeczywiście łądne lipienie, a moze dlatego tak je miło wspominam, bo tam złowiłem pierwszego wymiarowego...
Pozdrawiam
|