|
A że lepszy czy gorszy to nie ma kwestii... bo jak to właściwie ocenić? Niech tylko ludzie się nie krzywdzą wzajemnie i będzie git
Właśnie staram się uspokoić Rosjan na forum... są strasznie oburzeni po tym co było w Warszawie. Odgrażają się, że w 2018 zrobią to samo Polakom w Moskwie. I po co to było? Nie można było tańcować? Tłumaczę im, że pobili ich Polacy, którzy nie rozumieją, że nasz Katyń to taka sama ofiara jak wymordowanie wszystkich innych, którzy dawali opór Armii Czerwonej, bo przecież bolszewicy mordowali także swoich antykomunistycznych oficerów carskich z Armii Białej. Tłumaczę im, że wszyscy padliśmy ofiarą komunizmu i to powinno nas łączyć bardziej niż dzielić. Mówię im, że dobry Rosjanin i Ukrainiec powinien nienawidzić komunizmu bardziej niż Polak, bo ich ofiara była większa (idąca w miliony). Może mi się uda ich wyciszyć... w każdym razie jest gorąco.
Cóż powiedzieć o bolszewikach? Fanatycy i terroryści. Żeby zamordować swojego własnego cara Mikołaja II i jego rodzinę to już trzeba mieć chorą głowę. Skoro te kurwy zamordowały swojego cara, to o ileż bardziej polskich oficerów, bohaterów Bitwy Warszawskiej ? Mordowano wrogów rewolucji, a nie Polaków bo byli Polakami. Nie patrzano na narodowość, tylko patrzano na tych, którzy się sprzeciwili rosnącemu komunizmowi. To nie jest problem stosunków polsko-rosyjskich, choć przerzuciło się na takowe, ale problem stosunku komunistów do wszystkich ludzi i narodów.
Namówię Rosjan do tego, żeby całkowicie odrzucili komunizm. Bo jeśli nie odrzucimy komunizmu i będziemy mówić, że Katyń miał charakter narodowy, to znaczy, że nam wszystkim rzuciła się na głowę polityczna fikcja. Tak samo jak nie powinno mówić się o zbrodniach niemieckich tylko o zbrodniach hitlerowskich. Cały naród niemiecki bowiem za to nie odpowiada. To oprogramowanie było zjebane (ideologia), a nie naród (geny). Wystarczy dobrze mówić ludziom, a będą dobrzy. Deng Xiaoping był trockistą, a wyleczył się sam. Można? Można. Nawet na chińskiej wiosce za Mao. Co dopiero dziś w Europie z dostępem do sieci...
Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek
|