|
Jak największy mięsiarz dostanie w Kole, np. 10 opasek na złowione ryby na rok to dziesięć razy się zastanowi czy rybę zabierać, bo dni pięknych do wędkowania jeszcze przed nim wiele, wód kuszących znanych z opowieści nie mało, sprzęt zakupiony dopiero w drodze. Itd.
Tylko musi dwa razy w tygodniu zostać skontrolowany a nie jak ja, 1 raz na 35 lat wędkowania i to na jeziorze związkowym, gdzie działacze od wypełniania statutu przyjeżdżają na zjazdy do stanicy PZW radzić nad terminarzem zawodów.
|