Odp: Giną rekordowe pstrągi i lipienie!
: : nadesłane przez
dragon1bal (postów: 6) dnia 2012-05-31 14:11:35 z *.wide-net.pl
Kolego wez ty się zastanów nad tym co piszesz,obrażasz ludzi którzy zajmują się Sanem. Z tego co czytam po innych forach to nasz San,a szczególnie odcinek Myczkowce-Lesko jest bardzo dobrze pilnowany najlepiej w Polsce, nie ma tu kłusowników bo nie mają oni szans, na jednego kłusownika przypada dziesięciu strażników a nie odwrotnie jak dawniej.W odcinku o którym mówisz panuje totalne bezrybie a sztuki o których mówisz pewnie nigdy nawet tamtędy nie płynęły a gdzie dopiero codzienne odłowy. Nie dawno obserwowałem tarlisko "głowatek" i jestem pewien że wszystkie one powróciły na swoje miejsca i za rok znowu powrócą,a z każdym rokiem jest ich coraz więcej. Jeżeli chodzi o "indian" których widziałeś też ich nieraz widziałem była to młodzież brodząca po czystej i rześkiej wodzie,(kolego my ludzie lubimy czasem po pływać) ja za młodych lat też tam jezdziłem się "popluskać" (fajna ciepła woda)
Pan Piotr ma racje ze na siłę chcesz zaistnieć w necie,ale nie tędy droga!!! Jeśli chcesz być działaczem proponuje OSP Bóbrka.