|
Witam kolegów... Całe moje wędkarskie życie, to ten odcinek Soły. Powiem tak. Przeżyłem tu wiele niezapomnianych chwil ale ta rzeka dla mnie to trup. W tym roku ciężko cokolwiek złowić. Brak oczek, brak kontaktów z rybą. Prawdziwe jest powiedzenie, że nie każda ryba jest w danej chwili do złowienia ale wielu wędkujących w danych okolicznościach, to też wiele sposobów myślenia, wiele wzorów much, technik ich prowadzenia. Jakaś ryba zawsze żre, więc jeśli pomimo tego nikt nic nie łowi- to jest naprawdę źle. Muszkarstwo to bystrość umysłu, odpowiednia muszka, doświadczenie i walka z rybą. Ale nie na Boga 10- 20 centymetrową. To jakiś żart... Do kolegów wychwalających ten odcinek: Jak będę chciał iść na spacer; to zabiorę żonę, dzieci i nie będę potrzebował wędziska. A wszystko za darmo. Rzeka jest tragicznie prowadzona! Pozdrawiam Elvisa...Wciąż żyje!
|