|
Amur zeżre rośliny naczyniowe (te co mają liście i łodygi) i nie będzie już żadnej konkurencji dla glonów. Praktyk od stawów ze mnie żaden, ale jak miałem glony w akwarium to delikatne obniżenie pH wody przez dodanie ziemi torfowej pomogło :)).
W takim małym oczku wodnym można zrobić podobnie np. filtrując wodę przez torf lub stosując odpowiedni preparat (jeżeli pH jest rzeczywiście wysokie). No i zacienienie, ale tego się nie da ot tak.
Takie pływające świństwo to mogą być sinice, a nie wiem czy taki prosty zabieg coś na nie pomoże. Jest też dostępna na rynku chemia specjalnie na glony ;/ i są też środki absorbujące biogeny, bo bezpośrednią przyczyną zakwitów jest właśnie nadmiar biogenów (fosforu i azotu) w wodzie i trzeba się zastanowić skąd one się wzięły - jakieś poletko nad stawem, nawożenie trawnika, szambo się przelało czy cuś...?
|