|
Arturze,
Jakieś "bystrotoki" mogłyby ułatwić przemieszczanie sie ryb w kierunku źródeł ...
Jednak wydaje się, że takie progi, przy wysokim stanie wody, powinny być do pokonania przez silne ryby ogarnięte "imperatywem migracji" ...
Pozdrawiam serdecznie
Jurek Kowalski
Dwa lata temu łowiąc w sławetnym betonowym Wiślanym progu co potrafią pstrągi .
Łowiąc wcześnie rano patrzyłem na wodospad i zobaczyłem pstrąga około 55 60 cm który w strumieniu wody wślizgnął się górę na wysokość około metra .
Gdyby wody było dużo to by to nie było szczególnie niesamowite ale tej wody było z 5 cm .Ten pstrąg w zasadzie cały wystawał z tej wody.Myślę że przy dużej wodzie pstrągi dają radę .
Całe te progi mają jeden plus że przy niskim stanie wody duże sztuki mają gdzie się ukryć .Gdyby ich nie było to w lecie myła by masakra .Największym problemem nie są progi ale syf jaki jest wpuszczany jest do Wisły .
|