|
... i to przyszło do nas stamtąd. Byłem ostatnio z moim 4 letnim synem w sklepie. On mi mówi, "tato, kup mi Danio". A ja mu na to, że kupimy 1 litrową brzoskwiniową maślankę, bo jednostkowo wychodzi 3,5 raza taniej i produkujemy mniej śmieci na masę towaru. Synek mnie nie zrozumiał...
.. a było mu kupić w waderku 10 litrowym może by było jeszcze taniej (a może w beczce czy cysternie - i opakowania zwrotne)...
Krzysiu, rozumiem Twoje wku.... na cały ten śmietnik ale wydaje mi się, że chyba się trochę rozpędziłeś. Popatrz na to tak, ja chciałbym zjeść jogurt, maślankę (nieważne) max w 100 ml opakowaniu, na tyle mam ochotę. Jeżwli opakowanie będzie np. 1 litr to resztę wywalę do kosza. Wiesz ile żarcia się na tym świecie marnuje? A wiesz ile ludzi na tym świecie nie ma co do ust włożyć? Może te małe opakowania są po to ,żebyśmy jedzenia do kosza nie wyrzucali. Popatrz na to też z tej strony, nie tylko czy taniej i ile opakowań. Bo te opakowania można w większości wykorzystać jeszcze raz (że tego nie robimy to już inna sprawa) a to że syfimy to już tylko kultura człowieka ... którą często wyniósł z domu (choć nie zawsze).
Pozdrawiam,
Irek
|