|
Smutne jest to co piszesz i przykro patrzeć na bezradność w obliczu tych wszystkich
okoliczności ale głowa do góry
Ta rzeka ma olbrzymi potencjał, może nie zapewni warunków dla rekordowych okazów ale
może być zdecydowanie miejscem dla silnej populacji dzikiego pstrąga o wyjątkowym
ubarwieniu dodatkowo wspaniałe walory krajobrazowe są marzeniem dla wielu z nas. Jedno
jest pewne, potrzebuje dobrego opiekuna i gospodarza. Bez tego będzie tylko płynąć woda.
Powiem, z włąsnego doświadczenia, że nawet kiedy sytuacja wydaje się beznadziejna
przeważnie istnieje pozytywne wyjście, potrzeba determinacji i chęci, a same marzenia nie
wystarczą.
Sam rzeczywiście nie jesteś w stanie wiele zrobić lecz jestem przekonany, że w okolicy
znajdziesz ludzi podobnie myślących i chcących coś zrobić. Możesz popytać w kole,
rozmawiać z wędkarzami nad wodą, na pewno jest ich sporo. Szukaj raczej ludzi młodych.
Starsi przeważnie maja swoje problemy i trudniej im znaleźć czas, chociaż tacy też pewnie
się znajdą. Najważniejsze nie licz, że cokolwiek się zmieni za rok czy dwa, jeżeli coś
zauważysz za pięć lat możesz uznać to za sukces. Wiele razy i przeważnie pierwsze
podejście będzie anty lecz powoli świadomość się zmienia, to wymaga czasu. Jest wiele
trudności ale jestem przekonany, że są do pokonania tym bardziej, że Białka zasługuje na
stanie się doskonałym i wymarzonym łowiskiem.
Życzę powodzenia, będę mocno ściskał kciuki i kto wie może do zobaczenia kiedyś nad
Białką pełną wielkich wypasionych pstrągali
pozdrawiam
|