|
Arturze,
Problemy energetyczne dla Unii Europejskiej załatwi Cesarstwo Niemieckie stawiając panele słoneczne na Saharze. Po co nam jakieś zwężki? Wystarczy 0,3% pokrycia Sahary panelami i nie potrzebujemy ani jednej elektrowni atomowej i ani jednej elektrowni wodnej w całej Europie. Wszystkie zapory będą mogły być zniszczone. Tylko od naszej wspólnej determinacji - ludzi na całym świecie kochających przyrodę, nawet różniących się poglądami politycznymi - zależy to, czy tak się stanie.
Pytanie tylko co na to Cesarstwo Rosyjskie i Cesarstwo Amerykańskie? Trzeba trochę poczekać, aż światowe koncerny paliwowe... przestawią się na "tankowanie prądu" na przydrożnych stacjach... zasilających.
Na razie firmy niemieckie rozważają dostarczanie 15% prądu dla Europy z Sahary. Czas płynie... ryby giną...
Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek
Nadesłany link: http://www.desertec.org/concept/technologies/
|