|
Co do sezonu sam czekam na niego bo pokaże co udało się działać. Jestem umiarkowanym optymistą.
Będzie ryba, przyjadą klienci, w tym ja. Chętnie wyłożę za dniówkę tyle, ile ustalicie. Nie będzie ryby, nie przyjadę i nie zapłacę, płakać też nie będę. Przykre to ale prawdziwe.
|