|
wcześniej w tym temacie padła informacja ze w Polsce jest ok 35tyś wędkarzy muchowy, zakładają że przynajmniej 10 % obecna sytuacja nie odpowiada to może byli by zainteresowani stworzeniem nowej organizacji i dzierżawą wód i organizacja łowisk. 3,5 tyś ludzi to wielkość małego okręgu i spokojnie mogli by "utrzymać" kilka obwodów rybackich, tworząc z nich atrakcyjne łowiska zatrudniając fachowców i specjalistów od finansów, hydrologów, ichtiologów którzy byli by w stanie walczyć aktywnie o interesy wędkarzy a nie przyglądać się biernie, jak wody są niszczone a pozycja wędkarstwa sprowadzona w świadomości społecznej do wizerunku moczykija w gumofilcach, jak obecnie czynią władze związku, choć są i tera chwalebne acz nieliczne wyjątki.
Jednakże aby nie "porywać się z motyką na słonce" należało by wpierw określić ilu spośród wędkarzy muchowych w Polsce ma już dość obecnego modelu i była by skłonna do wzięcia spraw w swoje ręce i partycypowania w zmianach. Można by to prosto zrobić sporządzając ankietę którą mogli by wędkarze wypełniać w sklepach wędkarskich lub w internecie. Jeżeli niestety okazało by się ze grupa wędkarzy gotowych to zmian w sali kraju jest zbyt mało, no to już nie wiem , chyba trzeba czekać dalej aż reszta osiągnie punkt krytyczny.
|