|
Na pewno jest niefajnie jak widzisz że coś niweczy Twoją ciężką robotę. Kormorany świadomości nie maja ale za to ogromny instynkt.
A tragedia to jest wtedy jak pod Hoczewka stoi kilku panów przy -12 stopniach i jadą za pstrągiem. Na wprost nich siedzą kormorany i nikt sie nie pokwapi by przejść na druga stronę.
Jeszcze dzwonili do okręgu ze skarga, że śmiałem zwrócić uwagę bo łowienie krótkich pstrągów w takiej temperaturze w krótkim czasie skończy się dla nich tak samo jak dla tych wymiarowych. I wiecz co usłyszałam: zapłaciłem skłedkę to kiedy pstrągów połowię, w marcu jak wyłapią? TO JEST TRAGEDIA.
|