|
Fajny pomysł, to juz było kilka lat temu tylko że to ci co płacą i płaczą mieli w dupie. Teraz juz nie ma ryb i nie ma o co kruszyć kopii. Nie ma po co walczyć o jakieś mew-ki, o pieniądze na zarybienia itd. Na rzekach została przekroczona ta granica, co na jeziorach kilka lat wczesniej. To sie juz nie odrodzi. Chyba że zmienisz prawo że do działaczy PZW, kłusoli i miesiarzy mozna będzie normalnie strzelać z ostrej broni - to daj znać, zainwestuję w kałacha i zacznę chodzić "na ryby" :)
|