|
Dzisiaj przejeżdżając przez most Poniatowskiego, o mało co nie spowodowałem
wypadku gdy zobaczyłem lecące stadko ok 15 - 20 szt, zatrzymałem się i patrzę a pod mostem
siedzi tych biduli ze 30 kolejnych sztuk !!!
Teraz już wiem dlaczego wylądowały pod mostem - Poprad zamarzł :=D
i im się stołówka skończyła [pub}
Siedziały przy jedynym płynącym kawałku Wisły, reszta po horyzont skuta lodem.
Czy te czarne łąjzy bywały wcześniej we warszawie we centrum ?
W okolicach zegrza je widywałem wcześniej ale na wiśle do tej pory nie
Pozdrawiam
Michał
|