|
(...)
2) jakiś punkt odniesienia trzeba jednak przyjąć, kiedy mówimy o przywracaniu środowiska do stanu równowagi - jaki więc przyjąć?
(...)
Jak patrzę na rdzenie otworów wiertniczych i kopalny zapis od lodowcowych aż do tropikalnych zbiorowisk roślinnych jeden nad drugim... to się czasem nad tym zastanawiam. Raz rzeki płynęły na południe, raz na zachód, pytanie kiedy kończy się życie rzeki i zaczyna się życie nowej ??
Ogólnie ochrona środowiska naturalnego powinna wg mnie polegać na tym, żeby wydzielić obszary wyjęte spod intensywnej działalności człowieka (wyłącznie limitowane ilościowo wycieczki muszkarzy i fotografików ) i pozwolić im ewoluować bez żadnej ingerencji. Bez dbania o to czy te obszary zamienią się w pustynie, lasy tropikalne i czy gatunki tam żyjące będą się zmieniać na inne.
W większości przypadków mamy do czynienia z próbą zatrzymania procesów ewolucji ekosystemów (np. jeśli było bagno o jakiejś charakterystyce roślinnej, to grupka miłośników tych zbiorowisk roślinnych wraz z jakimś nadleśnictwem za pieniądze unijne będzie starać się to zatrzymać proces przemian naturalnych w miejscu, zakonserwować jak piramidy i średniowieczne kamieniczki. Przyroda jednak nie jest żadnym muzeum. W większości przypadków termin ochrona środowiska naturalnego powinna być zamieniona na konserwacja środowiska naturalnego - czyli tworzenie takich małych "Parków Jurajskich" na potrzeby szkolnych wycieczek, żeby dzieci zobaczyły jakie krajobrazy widziały oczy ich dziadków
Cała ekologia to tak naprawdę napompowana ideologią idea rajskiego ogrodu, w którym dobrze ma być przede wszystkim człowiekowi. Nie mówię, że jest to złe, ale nazywajmy rzeczy po imieniu. Nie jesteśmy jedynym gatunkiem na tej planecie, który lubi modyfikować lub konserwować środowisko pod swoje widzimisię. Ekologia jest też nowomową, która ma zastąpić oczywisty język stosowany przez dzieje... czyli walki o przestrzeń do życia. No cóż, nasz gatunek też się rozwija i rozwija jednocześnie duże arsenały socjotechniki
Generalnie ja jestem za tym, żeby Włocławek zburzyć bo LUBIĘ oglądać wielkie i PIĘKNE ryby i już. Po co tutaj wymyślać jakieś bajki... innym podobają się wyprostowane kanały, kwestia gustu.
Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek
|