|
Ten "chwilowy" gość spędza w rzece pierwsze dwa lata swego życia/ średnio w naszych warunkach/ i w tym czasie zdany jest na panujące w nich reguły, konkurentów i drapieżniki.... a potem jeszcze musi odbyć długa podróż do morza, by, o ile mu się uda, wrócić w wielkości koło metra- takie były wiślane łososie i " po uchodzeniu" przez szczęśliwego łowcę dać się wyjąć z wody.....
Dlatego nie bez znaczenia jest, co w tej rzece pływa...... oprócz niego, czy troci
|