|
Jasne.
Powinni zapewnić takie warunki:
Styczeń: mistrz na rybach...
i tak do grudnia.
Inni co opłacaja "kartę" maja prawo płacić i tyle. Tymczasem oni wychodzą kilka, kilkanascie, maksymalnie 30 razy na wodę. I co? A no to że "zawodowcy" o stycznia przez okrągły rok "przygotowuja" im łowisko.
Ludzie głosija nogami! W ciągu ostatnich 10 lat ilośc członków w Krośnie wzrosła z 6 tys do 8 tys.
Jak możesz pisać takie głupoty na strażników wiedząc jaką robote robią. Wykorzystujesz, że mówią ci o problemach? Tak dzisiaj ponieśliśmy kolejna porażkę. Uciekł nam kłusol na Śrdniej Wsi na którego polujemy od miesiąca (wiem, że jest ich kilku). I marna to pociecha że poszedł boso przez rzeke (a przecież jeszcze musi wrócić do domu. )
|