|
I odpowiednio uregulowanej, z kajakami na co dzień. Tak jak skocznia narciarska - już dawno zrezygnowano ze skakania na nartach w naturze, teraz wszystko odbywa się na sztucznych skoczniach i czasem nawet na igielicie.
Jest pod Krakowem wybudowany za miliony tor kajakowy, bardzo podobny. Z hotelem , barem, parkingiem, widownią i praktycznie bez obłożenia zawodami. Uważam, że bez żadnego kłopotu można by wykorzystać go na wszystkie polskie zawody muszkarskie, od koła po mistrzostwa Polski, wystarczyłoby dowieźć tylko odpowiednią ilość ryb. Na pewno by się wynegocjowało rabat dla wędkarzy w hotelu, a całość kosztowałoby znacznie taniej, ze względu na bliskość lotniska, kolei, autobusu, zabytków, ładnych widoków itp. Ponadto, przy odpowiednim zarybieniu i niewielkim odcinku zawodów można byłoby wszystkie 5 tur rozegrać w ciągu jednego dnia, a pozostałe wolne dni spędzić na rybach...
|