|
Miejscowy dokupuje nowy limit i dalej łowi.
Ten limit w zasadzie nie ogranicza ilości wyjść nad wodę, a urealnia koszt łowienia za dzień, który w przypadku localesów jest realnie żałośnie niski. Pieniążki uzyskane za takie dniówki (za 80 - 100 wyjść nad wodę za niską opłatę roczną) pewnie nie wystarczają nawet na utrzymania łowiska na stałym poziomie.
|