|
Dziękuje za to uzupełnienie.
A propos pytania Tomi - w różnych krajach różnie się to układa. Generalnie jednak im bardziej zdecentralizowana gospodarka, tym jest lepiej. Mając mniejszą ilość wód właściciel lub dzierżawca bardziej dba o nie.
Dlaczego jest nieciekawie u nas? Właśnie niedawno dowiedzieliśmy sie na piśmie jednego z okręgów, że swiadomie nie prowadzi działań zarybieniowych pstrągiem na szersza skalę, bo to sprzyja zwiększonej presji wędkarskiej (czytaj: częstszym wyjazdom na ryby), co jest niekorzystne. Optymalne są wiec wody bezrybne, bo wtedy presja spada do zera. Turystyka wędkarska to jakiś dziwny wymysł wedkarzy, wręcz demagogiczny!
|