|
Jestem bardzo zadowolony. Jeśli będą okazyjnie kontrole to Dolny Śląsk znowu będzie miał rybne rzeki do zaoferowania. Szczególnie fajnie, że wiele mniejszych rzeczek zostało oznaczonych jako łowiska no kill. Spory pewnie w tym udział Grodzkiego, więc DZIĘKI !
Przepis bardzo ciekawy (limity, no kill itd.), jestem jak najbardziej za. Ale, i tu pies pogrzebany, niech po prostu BĘDĄ kontrole. Ja przez kilkanaście lat pstrągowania w Kotlinie Kłodzkiej i okolicach Jeleniej Góry i Wałbrzycha byłem JEDEN, jedyny RAZ kontrolowany przez SSR na Ścinawce (jakieś 4 lata temu).
Pozdrawiam,
Jędrek
|