Odp: Z ogródka PZW- lubelskie z pasją.....
: : nadesłane przez
apsev (postów: 1100) dnia 2011-12-15 22:09:59 z *.ennet.pl
Zarząd i Sad koleżeński to dwie odrębne sprawy. jedno może nie wiedzieć o działaniach drugiej. Ale jak chce się psa walnąć to kij się znajdzie. Bo swoja drogą do kogo się dopieprzasz - to z zarządu kłusowali czy ferowali wyroki? To, że zarząd nie wie o działaniach sądów koleżeńskich to zrozumiałe, mają dużo ważniejsze sprawy do rozpatrywania. Kłusownictwo, to tak mało znaczący proceder i tak rzadki na naszych wodach, że doprawdy zajmowanie się takimi błahostkami jest nie uzasadnione, a już na pewno nie przystoi członkom zarządu.
Ci z zarządu klaskali uszami jak zamiatano brudy. Gdzie byłeś Raczku w ten zły czas?? Czyżby w znany sobie sposób,jak się koło dupy zaczęło kurzyć ,wybrnąłeś z opresji na wstecznym??