|
Podpisał, że złowił na jedną z pierwszych swoich much, a nie, że zabił dzięki swojej muszce.
Jasiu, już ci kiedyś pisałem, nałóż ciepłe kalesonki, czapeczkę wełnianą i udaj się nad rzekę, zmontuj tam coś pożytecznego i rozładuj swe chore emocje.
Tutaj jesteś szkodnikiem.
|