 |
Odp: Tragedia ekologiczna - zniszczono Stradomkę!
: : nadesłane przez
JM (postów: 538) dnia 2011-11-09 22:06:54 z *.informel.pl |
|
Witam
Przez kilkaset lat ludzie lokowali dorobki swojego życia mądrzej niż w ostatnim pięćdziesięcioleciu. Krew mnie zalewa, gdy widzę domy postawione na terenach na których mój dziadek pływał "za łebka" podczas wiosennych przyborów. A potem płacz i zgrzytanie zębów. Przecież do jasnej anielki woda do góry nie popłynie a ludzie nie potrafią tego zrozumieć. A najlepiej wpakować kilkaset tysięcy w bagrowanie rzeki wmawiając ludziom, że będzie lepiej. Niemcy analizując okresowe wzrastanie stanu wody w rzece ( w Polsce nazywane nie wiedzieć czemu powodziami, gdyż jak na razie jedyną powodzią był biblijny potop) już kilkadziesiąt lat temu "odkryli", że maczanie paluchów w rzece nie tylko zwiększa częstotliwość "powodzi" ale również ich siłę. Wyprostowanie koryta połączone z betonowaniem odniesie skutek jedynie na pierwszych 5 km rzeki. Woda tam nie wystąpi z brzegów. Skumuluje się niżej.
Pozdrawiam
JM
|
|
[Powrót do
Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem] |
|
|
|
|
Nadawca
|
Data |
|
Brak odpowiedzi na ten list.
Zobacz następną wiadomość.
|
|
|
|
|
|
|