| |
wicex a co za roznica ?, kazdy regulamin co dozwala lowic takimi pseudo muchami jest
do
kitu Regulaminy pisza ludzie , Ludzie co maja cos do powiedzenia w sprawie zawodow
Wiec pisza tak by nic nie bylo proste i jasne jak ja uczylem sie lowic to nawet zwykla dolna
"ciezka " nimfa sie nie kwalifikowala Co za roznica czy mucha jest obciazona srutem
olowianym przy lebku , czy ten ze olow jest nawiniety na trzonek ????
Dzis mozna dawac wolframowe sruciny "koraliki" na haczyk , pewnie olow juz jest za lekki
Trzeba siegnac w najwieksza dziure by rybe zlowic i zapunktowac W dawnych czasach
gdy
jeszcze mucha byla muszka a nie jigiem stosowalo sie do tego szybkotonace linki
Ale latwiej i prosciej dac wolfram lub olow i zylke co by linka nie przeszkadzala
I kto to spowodowal ???? odpowiedzcie sobie sami ci ktorym puchary ipunkty na mozg
padly!
Jerzy,
właśnie dostałem muchy z lat 60-80, które niedługo znajdą się w Galerii Muchowej oraz w
Polishnymph.pl jako pewnego rodzaju dokument i świadectwo tego, że pewne rozwiązania -
metody nie obowiązują od 10 czy 20 lat. Są tam takie muchy, które dzisiaj spowodowałyby
niezłe ciśnienie niektórych wędkarzy. Czekałem na nie prawie rok, ale warto było. To kawał
niezłej historii. I zapewniam Cię, że nie są o tylko muchy na daleką nimfę...
Co do much z Mistrzostw Świata we Włoszech 2011r.
Pokazałem muchy nie dlatego, żeby się chwalić tymi muchami, ale dlatego, żeby pokazać
kolegom muszkarzom, że można łowić na każdych wodach na świecie na muchy polskiego -
jednego z najlepszych na świcie - flytiera oraz takimi muchami można skutecznie łowić. W
tym wypadku przez polskich młodych kolegów. Zapewniam Cię, że niejeden stary wyga
kręciłby z podziwem głową, że można tak dobrze łowić skutecznie wszelkimi metodami
muchowymi. W wypadku tych młodych, jest sztuką, że nie pytają na forach gdzie stanąć i co
wrzucić, w które miejsce, ile od brzegu trzeba stanąć i jakie tam pływają ryby.
Oni po prostu wchodzą, czytają wodę i łowią. Czego sobie i innym życzę.
Najgorsza jest ideologia dorabiana do czegokolwiek. Tym razem do much.
pozdrawiam
Seba
|
