|
Ja w tym sezonie, po 30 latach obecności na wodach NS, po prostu nie zapłaciłem składki rocznej. Zapłaciłem i łowię na wodach okręgu, którym kierują profesjonaliści (niekoniecznie ichtiolodzy) i który nie zalatuje tym specyficznym fetorkiem, który unosi się na NS od wielu lat. Po prostu zadziałał mechanizm wolnego rynku.
|