O tym jak miejscowy Muchorzanin łowił na pajączka.
: : nadesłane przez
rafał z (postów: 2972) dnia 2011-10-27 20:27:04 z *.cdma.centertel.pl
rano było chłodno.potem chłód mijał.poszedłem łowić między mosty.a facet z mostu coś ciągnie i nie daje rady.podbiorę panu tylko niech ją pan troche do brzegu da.no i podebrałem świnkę na 50cm.ale duża.rano jechał autem facet i pomógł mi podebrać brzanę.jaką brzanę?tu mam z boku.wisiała w siatce od paska do ziemi.całe 90cm albo więcej.myslałem ,że to jedna z moich murzynek co śpiewają jazz,ale nie .po południu pływały wszystkie trzy w kupie.były większe.pomyślałem ,że nie są takie głupie i nie wezmą na wędkę.