|
wy już jestescie pijani.teraz już nie widac takich bezan jak kiedyś.80cm to góra co prawda dwa lata temu miałem jakiegoś gada na przpływankę na pszenicę,ale to nie była brzana.za szybko wyciągało to cuś linkę chciałem powiedzieć żyłkę.i tak pewnie nie miałbym szans z tą rybą,,ale 120cm miała ,więcej nie.co ona z tym speyem wyprawiała. a wzięła na wodzie do kolan z odl 7m i to jak delikatnie taki niby zaczep,no to ja tnę leciutko co by na zaczepie nie urwać i sie zaczęło.trzy razy odjechało na 50m w rózne strony.najpierw na nurt potem wzdłuż pod brzeg.co stanie to ja kręcę ,a tu znowu odjazd i staje,to ja kręce i pśtyk-po przyponie,nie wypieła się.ale nie trzęsły mi się ręce.
|